Śniadanie nr 1
Jest początek miesiąca, więc czemu by nie zdrowo i na wypasie? Jest dość proste, ale jakie pyszne. Dziwi mnie, że niewiele osób umie robić jajka w koszulkach, chociaż tak naprawdę jest to chyba najszybszy i robiący najmniej syfu sposób ich przygotowania.
Herbata imbirowo-cytrynowa, tosty z serkiem kremowym i pomidorami, sałatka z jajkami w koszulkach.
Sałatka w wersji podstawowej, czyli co kto lubi. U mnie jest to sałata lodowa, zielone oliwki, pomidory, papryka. Do tego sos: 2/3 oliwy i 1/3 octu balsamicznego, winnego lub soku z cytryny, sól i pieprz.
Jajka w koszulkach robimy w następujący sposób: gotujemy w rondelku wodę z dodatkiem odrobiny octu lub soku z cytryny. Do miseczki wbijamy jajko. Wrzącą wodę mieszamy łyżką, by utworzyć lej, w który wlewamy zdecydowanym ruchem jajko. Gotujemy ok. 1,5-2 minut, do tego stopnia ścięcia żółtka, jakiego oczekujemy. Kładziemy na sałatce. Po rozcięciu koszulek widelcem otrzymujemy coś najlepszego na świecie:
Miłych, grudniowych poranków życzę, skoro śnieg za oknem. Czemu by nie z jajkami w koszulkach, w takim wydaniu jakie Wam najbardziej pasuje. Ja bardzo lubię je na chrupiących tostach...
obiecałam sobie że nie będę nic jeść późno... nienawidzę cię :C
OdpowiedzUsuńPierwszy wpis, tak jak początek miesiąca, na bogato :D będę musiał jutro wcześniej wstać i zrobić sobie tosty z jajkami, wielkie dzięki za wcześniejszą pobudkę!
OdpowiedzUsuńNie potrzebujesz tak wcześnie do tego wstawać :p. 5 minut wystarczy, a śniadanie na wypasie.
Usuń